Kalendarz
pn |
wt |
sr |
cz |
pt |
so |
nd |
31 |
01 |
02 |
03
|
04 |
05 |
06 |
07 |
08 |
09 |
10 |
11 |
12 |
13 |
14 |
15 |
16 |
17 |
18 |
19 |
20
|
21 |
22 |
23 |
24 |
25 |
26 |
27 |
28 |
29 |
30 |
01 |
02 |
03 |
04 |
Archiwum listopad 2005
Więc należy zacząć od tego, że miałem urodziny i dostałem "torta" ze świeczkami i odzież erotyczną...
W szkole jak zwykle non stop nas męczą jakimiś kartkówkami, sprawdziankami i zadankami...
w czwartek byliśmy na lodowisku całom klasom (prawie), ale było fajowo, chociaż nie było Ani Jarosiewicz(jej tego nie zapomne nigdy)... Zaliczyłem kilka spektakularnych upadków, ale ogólnie było zajefajnie... W tym tygodniu mamy zamiar zmontować jakąś ekipę i pójść jeszcze raz... Jak ktoś byłby chętny to zapraszamy.... Dobra nie chce mi się już więcej pisac więc jeszcze tylko Pozdrowienia i narazie ewrybady kogel mogel wszystkim...
Więc tak pozdrowienia dla:
1. Pewnej kochanej osóbki
2. Kasi, Gosi i Asi od których dostałem bieliznę erotyczną i tort na urodziny
3. Dla Ani Jarosiewczi którą błagam o wybaczenie...
4. Dla moich dwóch kochanych siostrzyczek...
5. Dla całej mojej klasy nienormalnej :)
6. Dla Grzesia i Karola (każdy wie dlaczego)
7. Dla Marty Zdanowicz żęby potem nie ględziła...
8. Dla Gadziny i Asi Włodarczyk - na szczęście zorientowaliśmy się na czas(one wiedzą dlaczego)
9. Dla wszystkich innychktórych miałem zamiar pozdrowić ale idę na kolację i już mi się nie chce pisać dalej...
A więc nazywam się Paweł i chodzę do Liceum Ogolnoszkodzącego Nr 7 we Wrocławiu...
Oprócz tego że kocham biologię i moją nauczycielkę,
to ta szkoła wyciąga ze mnie wiele energii życiowej.
Jest nas w klasie (chłopaków) ośmiu więc nawet idzie przeżyć...
Ale oczywiście nie może być za dobrze i dzięki mojeu szczęściu po podziale na
grupy zaawansowania angielskiego trafiłem do grupy sam z 16 dziewczynami :)...
Ma się to szczęście nie ma co...
Ale dziewczyny z mojej grupy są fajne i same najładniejsze laski z klasy ;)...
Nom - ogólnie nauczyciele są w 5% OK:
Są lekcje na których można spać ( Pozdrawiam panią bananowe marcheweczki ),
na niektórych sznurówki stają dęba ( tu pozdrowienia dla pani Zielonej Skórki ),
na niektórych trzeba mieć napisane na czole PPD ( i kolejne pozdrowienia dla pana Podchorąży zawsze zdąrzy )...
Na niektórych się demoralizujemy rozmawiając o wódce i spirytusie...
To tyle na temat nauczycieli i lekcji może kiedyś to jeszcze uzupełnimy...
Teraz opiszmy skład naszej klasy: pierwszymi osobami godnymi wymienienia jest Grzesió - mój kochanek i Karol - mój mąż...
Jest jeszczcze taka jedna osóbka, którą zawsze pozdrawiam i dla niej zawsze największe całusy i tuziny margaretek...
Pozdrowienia dla moich kochanych siostrzyczek i dla całej klasy mojej (1E)Resztę opiszę kiedy indziej bo teraz mi się nie chcę...
I już mi się odechciało dalszego pisania więc żeganm ewrybady kogel mogel wszytkich...
Tak więc to jest moja pierwsza notka na tym blogu...
Mam nadzieję że pisanie tak szybko mi się nie znudzi...
Na jutro mam jeszcze geografię więc żegnam wszystkich...
Pozdrowienia dla pewnej osóbki, która jest jedynym powodem dla którego
nie przeniosłem sie jeszcze z tej szkoły...